piątek, 28 lutego 2014

Kontrolerzy na VATSIM.

Witam! W poprzednim wpisie informowałem że pokaże jak wygląda życie kontrolera na VATSIM.
Główną różnicą jest to iż pilotem może zostać każdy,a kontrolerem tylko ci którzy dostaną się na szkolenie i zdadzą specjalny egzamin.

Stary zrzut z ekranu, pierwszy trening jako Budapeszt Wieza


W moim przypadku wyglądało to tak, że dostałem się na szkolenie. Pierw było kilka teoretycznych lekcji które robił mi mój 'mentor' - dla każdego studenta przydzielany.
Później przyszedł czas na lekcje praktyczne - na początku symulowany ruch (jeszcze nie na sieci VATSIM) ale po kilku (około 4) symulowanych sesjach mój nauczyciel podjął decyzję że mogę zrobić sobie trening jako LHBP_TWR (LHBP - Budapeszt, TWR- Tower (Wieża).
Jako wieża mam uprawnienia do wydawania zgody na lot, zgody na uruchamianie silników,wypychanie, kołowanie, start, lądowanie.
Wydaje się proste ale trochę jednak tego jest.
Dnia 9 Marca mam mieć egzamin praktyczny (bo oprócz praktycznych robi się teoretyczne, obydwa zdałem za pierwszym razem).

Aktualnie kontrola odbywa się na programie Euroscope który jest rozpowszechniony na cały świat i żeby było ciekawiej osobą która mnie ma egzaminować jest programista który ten program stworzył.

Egzaminy praktyczne polegają na normalnej sesji. Moja zaczynać się będzie o godzinie 20:00.
Podczas pewnego okresu czasu (chyba 2 godziny), egzaminator stwierdzi czy jestem gotowy aby uzyskać tzw. rating S2 (uprawnienia do obsadzania Wieży, Kontroli Naziemnej).

Na VATSIM przyjęło się że wyższe pozycje obsadzają niższe. W realnym  świecie działa to tak że np. w Budapeszcie mamy:
Delivery (Zgody na lot)
Ground (Kołowanie)
Tower (Starty/Lądowania)
Approach (Zbliżanie)
Radar (Kontrola obszaru)
Np. kiedy na VATSIM jest tylko LHBP_APP (Budapeszt Zbliżanie) to przejmuje on zadania Tower,Ground i Delivery.


To wszystko może się wydawać dość dziwne ale w praktyce okazuje się skuteczne.

Dodatkowo między kontrolerami ważna jest operacja. Samoloty trzeba tak jak by transferować do następnego kontrolera, trzeba to robić szybko i sprawnie.



Poniżej krótka relacja z dzisiejszego lotu Katowice - Barcelona.

Samolot gotowy, tym razem nowsza wersja z tzw. Sharkletami

Widok na płytę postojową

Podczas wypychania

W oczekiwaniu na start, po lewej widać pas

Gdzieś po starcie

Podczas lotu

Kokpit z nieco innej perspektywy

Podejście

Prawie na pasie

Witamy w Barcelonie







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz